W tym temacie będziecie pisać o swoim początku z wrestlingiem.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłeś/aś wrestling i jakie miałeś/aś odczucia do tego "sportu"?
Komu markowałeś/aś i dlaczego?
Kogo nienawidziłeś/aś i dlaczego?
Kiedy dowiedziałeś/aś się, że wrestling jest udawany?
Czy od razu polubiłeś/aś wrestling czy po jakimś czasie?
Offline
Moje początki z wrestlingiem sięgają bodajże roku 2004/2005 i zaczęło się od TNA. Pamiętam że markowałem pewnemu świetnemu zawodnikowi z niebieskim kombinezonie. Nie pamięta już nazwiska/pseudonimu ani nawet Finishera. Wtedy jeszcze nie rozumiałem zasad jakie rządzą tym biznesem i uważałem że był zawalistym zawodnikiem. Walczył w tag teamie z kolesie o którym wiem jeszcze mniej ^^
Pomagała im też pewna wrestlerka podobna trochę do Chyna'y. Oglądałem to bodajże na Eurosporcie ale nie jestem pewny. WWE zacząłem oglądać gdzieś 2007/2008. Z początku kibicowałem wiadomo tym co wszyscy. Ale bardzo szybko zmieniłem typy. W obecnych czasach jedyny wrestler o którym mogę z czystym sumieniem powiedzieć że to mój ulubiony to Jeff Hardy bo nigdy mi się chyba nie znudzą jego walki. Poza nim nie oceniam zawodników jako "ten fajny, ten nie" tylko potrafię docenić ich rolę w końcu każdy ma kiedyś ten swój heel turn i wtedy już nie jest taki świetny jaki był wcześniej
Offline
Wrestling pamiętam że zacząłem oglądać 2009 kwiecień na ESC i wtedy najbardziej lubiłem Big Showa...podobny do mnie jeśli chodzi o posturę . Markować nie mogłem ale zawitał u mnie własnoręczny plakat Hardy'ego a potem jeszcze pałeczki DX z wykałaczek do szaszłyków.Nie nawidziłem Ceny dlatego że przez niego BS przegrywał walki.To że jest udawany to dowiedziałem się po półtorej miesiąca później od kiedy zacząłem oglądać wrestling. Znaczy się koledzy w szkole o tym mówili przez kilka miesięcy więc zacząłem oglądać i bardzo mi się to spodobało.
Offline
Zainteresowałem się gdy Zack pożyczył mi płyty z nagranymi galami PPV, od tego czasu interesuję się wrestlingiem. Bardzo lubię wielu zawodników ale najbardziej Cenę, Reya i Edga
And he's the man, the man who brought hardcore to NWE
Offline