Varost napisał:

[b]Gimmick: Kofi powraca! Ostatnio zerwał z wrestlingiem i przesiadywał rok na Jamajce. Tam jarał zioło i było mu wesoło. Jednak, gdy zabrakło mu pieniędzy na jego ulubione towary, musiał powrócić do sportu. Przypomniał sobie jak go kocha i jest właśnie tu. Kofi jak każdy porządny murzyn z Jamajki słucha Reggae. Dlatego w swoich przemowach nawija o pokoju i takich tam pierdołach. Często można go przyłapać w szatni jak jara jakieś tanie gówno. W stosunku do fanów jest miły, ponieważ zwykle przemawia najarany. Stosuje specjalne środki, aby to zamaskować, jednak przemowy zostają dalej pod wpływem. W stosunku do zawodników jest obojętny. Nie jest on w żadnym stopniu materialistą. Dla niego liczy się dobra zabawa. I taki właśnie z niego wrestler.

Are you fucking kidding me?

Nie, niech wszyscy jarają i będzie super wesoło. Nie wiem czemu został przez El Ninho zaakceptowany ten gimmick, ale co kto lubi. Ja bym na pewno tego nie zaakceptował i tyle ode mnie.