Bleach oraz Full Metal Alchemist
Last Fight:
Remik Pudzianowski vs. Rick Sanchez vs. Phillips Tronstill vs. The Miz - Draw
Streak
2 - 1 - 0
Offline
DB i powtarzam sobie serię naruto.
Streak:
» Wygrane: 11; Remisy: 1; Przegrane: 8;
Sukcesy:
» 2x Intercontinental Champion (37 days + 8 days)
» 1x Television Champion (17 days)
» Temporarily The Right-Hand Of Clash's GM, Johnny Walker.
» The Winner of The Longest & Hardest Fight in NWE History. (Apocalypse 25.12.2011)
Feud:
» Chris Fehn --- with --- David Philips. (Suspended)
Offline
Aktualnie nie oglądam żadnego anime, ale chyba zacznę od nowa Naruto.
Kiedyś oglądałem sporo - Bleach, Full Metal Alchimist, Dragon Ball
Zawodnicy:
• Ryan Kennedy (Streak - 8/2/1)
• Patrick Taylor (Streak 6/6/0)
Osiągnięcia:
* 1x International Championship (56 dni, 5 obron)
* Twórca stajni Vengeance oraz zakończenie Fallen Souls III atakiem na mistrza WHC - Charlesa Daavisa
* 1x Intercontinental Championship (70 dni, 2 obrony)
* 2x Hardcore Championship - Zwycięstwo turnieju Ravena (przed Bad Blood), Strata podczas On The Edge na rzecz Bobby'ego Stethama, odzyskany na Golden Night, ponownie utracony podczas Summer Frenzy w pojedynku z Sarevokiem;
* eXo - po debiucie streak 15:0 bez porażek w walkach indywidualnych. Przerwał Szczuru
* Contender's for TT Titles (/with Jeff Jarrett)
Offline
Berserk... Właśnie jestem sekundy po skończeniu ostatniego odcinka... Seria krótka, bo 25, ale ma swoje drugie dno i jest bardzo głębokie. Polecam.
Offline
Obecnie tylko Naruto Shippuuden.
A kiedyś? Bleach, Dragon Ball, Neon Genesis Evangelion, Great Teacher Onizuka, Shaman King, Full Metal Alchemist/FMA Brotherhood, Black Lagoon, Eureka 7, Pokemon, Yu Gi Oh. Sporo sporo ;D
Offline
Obecnie - Naruto (1 seria).
Kiedyś - Naruto (), Naruto Shippuden, Death Note, Shaman King, trochę Bleacha. Dragon Ball, Dragon Ball Z, Dragon Ball GT.
Ogólnie uwielbiam anime.
Kurt Maxim
World Heavyweight Championship (2x)
Hardcore Championship (1x)
EXO Elimination Chamber Winner (2011)
Intercontinental Championship (1x)
EXO Money in the NWE
Television Championship (1x) - as Paul Blackwade
Offline
Aktualnie powtarzam Naruto i Bleach, a kiedyś oglądałem ogółem serie DB.
Ostatnio edytowany przez Charles Daavis (2011-08-11 00:12:42)
Offline
Pisałem już posta, ale napiszę jeszcze raz.
Kiedyś:
-Dragon Ball Z i GT (zwykłego już mi się nie chciało).
-2 razy Bleach (pierwszy raz stanąłem na 210 a drugi na 275)
-Naruto i Naruto Shippuden
-Shaman King
-Death Note
Teraz:
-Przeważnie Full Metal Alchemist.
-Oraz Kiba.
Starrk
Streak:
~W:9 NC:1 L:2
Ostatnia walka:
6-Man Match for Television Championship
Chris Fehn def. Philips "Starrk" Anderson (c) & Abyss & Sheamus & Astimo Iko & Christian
# wyeliminowany po Brogue Kick
Osiągnięcia:
1x Television Championship
Offline
Tak jak większość..Również uwielbiam Anime a w szczególności DragonBall (DB, Z, GT, Ovas, Speciale)....Ta bajka w dzieciństwie była całym moim życiem..Nie umiałem odejść od telewizora kiedy była emitowana na RTL 7...
Do tego oglądałem również Naruto i One Piece....Te trzy anime obejrzałem całe..A tak przelotnie oglądałem również Pokemony, Bleach, Yu-Gi-Oh oraz Digimon....
Offline
Tak notabene - jest tu ktoś jeszcze oglądający Anime?!
Za każdym razem gdy sięgałem po anime sięgałem po te najpopularniejsze jak wielokrotnie w tym wątku wspominane DB czy chociażby Naruto, Bleach, które szybko porzucałem ze względu na to, że są to tasiemce. Szybko przerzuciłem się na seriale, a zwłaszcza na jeden - The Walking Dead. Nie oszukujmy się.. Zombiaki stały się popularniejsze od wampirów i prędko bez problemu na stałe zadomowiły się w popkulatrze. Mnie szybko też zainteresowały. Wkręciłem się w seriale.. gry.. książki.. komiksy.. czy też filmy w tych właśnie realiach. Spodobał mi się motyw wykorzystywania zombie jako tło dla dramatu. Postanowiłem sprawdzić jak to się sprawdzi anime jednocześnie powracając do oglądania go. Znalazłem - Highschool of the Dead.
Czym jest H.O.T.D? Dla jednych kicz.. dla jednych perfekcja. W sumie trudno się zdziwić, że są takie opinie. To anime ma jednak coś w sobie co tworzy je wciągającym.. interesującym, a zarazem coś co nie pozwala brać go na poważnie. No, ale od początku.. Highschool of the Dead to anime wydane w lipcu, 2010 roku stworzona na podstawie mangi o tym samym tytule jednak skupie się na samym anime. O czym jest? Na świecie z niewyjaśnionych przyczyn wszyscy zmarli zamieniają się w zombie. Nic nowego? To prawda jednak anime z początku wydaje nam się prezentować coś nowego. Zaczynamy od szkoły, która od jednego zombie, który pojawia sie na jej terenie zmienia się w szkołę żywych trupów.. przeżywa oczywiście garstka, a skupiamy się na piątce licealistów oraz pielęgniarce szkolnej. Jak dla mnie serial zaczyna się naprawdę z przytupem. Z początku rażąca moje oczy brutalność.. szybka akcja, w którą na pewno większość oglądających szybko się wkręci tak samo jak ja. No, ale nie wszystko może być piękne.. wydaje się, że dostajemy świetny klimat, ciekawe okoliczności oraz szybką akcję jednak szybko twórcy odciągają od tego uwagę uczennicami i nie tylko nimi w krótkich spódniczkach przez co często tego nie można brać na poważnie. Nie wydaje się to złe.. niektórzy nawet mogą uznać to za przyjemne dla oka urozmaicenie jednak horror szybko przeradza się w hentai czy też ostrym ecchi, w którym najważniejsza rolę nie odgrywa zagłada ludzka.. ich niszcząca się psychika.. czy też po prostu zombie, lecz falujące piersi. Raz dostajemy porządny odcinek, brutalny z naprawdę fajnie ukazaną histerią.. oraz zniszczoną psychiką większości ludu, a w następnym żadnych zombiaków, lecz obnażające się licealistki. To nie musi być problem, okej, ale z umiarem.. gdyż w ten sposób często nie można brać tego anime na poważnie. Na pewno nikt.. nawet ten, który nigdy nie miał odwagi by sięgnąć nawet po najsłabszy horror się nie przestraszy gdyż w każdym momencie co innego odwraca twój wzrok.. albo po prostu zasłania akcję. Anime także ma wiele błędów logicznych jednak to akurat dla mnie nie jest problemem. Można na to przymknąć oko.. czy to co napisałem brzmi zachęcająco? Pewnie dla nie których tak, a dla niektórych nie. Mimo wszystko anime naprawdę jak dla mnie było wciągające. 12 odcinków, które przez dwa dni zleciały mi naprawdę szybko. Często dobra i szybka akcja.. często odciągana uwaga czymś innym jednak gdy dostajemy akcję to nie możemy się jej przyczepić. Jest ona szybka i wystarczająco brutalna. Miecze, strzelby, karabiny, rakietnice.. czy też pancernego humvee! Czy na to można się obrazić? Oczywiście, że nie.
Podsumowując: Jeżeli oczekujesz anime z świetną fabułą, które Cie przestraszy.. wybudzi emocje to nie jest dla Ciebie jednak mogę zapewnić każdego, że z przyjemnością będzie oglądać to anime z przyjemnością. Ma one swoje minusy, ale nie można zaprzeczyć - jest to świetne anime do odmóżdżenia się xD chyba, ze po prostu szukacie ostrego ecchi z prostą fabułą to wiedz... że to coś dla Ciebie! Dla mnie.. .. 7.. z minusem.. może 6 z plusem.. na 10. Czy warto? Sami osądźcie czy to Wasze klimaty. Pewnie mało kto przeczyta, ale chciałem podzielić się swoimi wrażeniami
Offline
Skoro już odkopałeś temat to może ja się trochę udzielę. Co prawda jakimś wyrafinowanym znawcą anime nie jestem, ponieważ oglądałem je głównie za jeszcze mniejszego dzieciaka, a teraz jedynie zacząłem od początku Naruto. Mam w planach obejrzeć wszystko, ale dopiero co jestem na 60 odcinku pierwszej serii. Co do tego co poleciłeś to w najbliższym czasie postaram się rzucić okiem i wyrazić własną opinię.
Offline