Nick: Gebels
Imię i nazwisko zawodnika: Stefano Di Paturalla
Ringname: Don Stefano
Wzrost: 182 cm
Waga: 85 kg
Wiek: 25 lat
Finishery:
- Sicilia Special (Stefano wyprowadza bokserską kombinacje ciosów i uników. Kończy to silnym Chopem, łapię rękę rywala wykonuje Arm Drag Takedown, a przeciwnik jest na kolanach, a potem następuje Drive by Kick)
- Grazie (Sleeper Hold, z tym, że wykonuje go jak Dolph Ziggler, czyli wskakuje na rywala od tyłu i zakłada mu Sleeper Holda, a jego nogi oplatają tułów rywala)
Signature Moves:
- Ground 'N Pound (Ulubiona akcja Stefano, lubi wykonywać ją z kontry)
- Multiple Arm Drag Takedowns (Często po tym przechodzi do Knee Dropu)
- Knee Drop
- Diving Leg Drop
- Front Dropkick
Moveset: Wszystkie ruchy mniej skomplikowane. Różnorakie kopnięcia, dużo rodzajów punchy oraz takie proste podwórkowe ruchy.
Gimnick: Ragazzino- Stefano na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym. Typowy Włoch, który nie lubi szybkiej akcji, tylko woli bardziej melancholijne klimaty. Jest on jednak kimś o wiele potężniejszym. Od swojego ojca, wcześniej dziadka nauczył się być prawdziwym szefem. Twardym, acz wydającym się być bardzo współczującym człowiekiem. Zawsze jest ubrany w garnitur i zawsze jest wyrachowany w swoich poczynaniach. Wszystko ma dokładnie zaplanowane. Jest swego rodzaju perfekcjonistą. Nie ma dużo przyjaciół w szatni, ale jeśli ktoś zawrze z nim jakikolwiek układ, to może być sowicie wynagrodzony. Lubi być w blasku fleszy oraz lubi pokazywać się w towarzystwie pięknych kobiet. Zawsze na głowie ma swój kapelusz, którym zawsze zwyczajowo żegna się z rywalem. Można uznać go za kogoś kto nie lubi, acz musi poprać sobie ręce brudną robotą.
Theme song + entrance: THEME Muzyka zaczyna lecieć i światła gasną...po krótkiej chwili na rampie pojawia się postać z pochyloną głową ubraną w garnitur. Reflektor kieruje się na jego i razem z nim idzie do ringu, gdzie postać zdejmuje swoją marynarkę i kapelusz po czym rozgląda się po publiczności i wchodzi na narożnika i "wali" się trzy razy w klatkę piersiową, a potem wznosi obie ręce ku górze z kciukami wskazującymi jego twarz.
Historia zawodnika: Stefano urodził się na Sycylii w małej wiosce liczącej około 70 mieszkańców. Był synem lokalnego bogacza, który dawał pracę i środki do życia wszystkim mieszkańcom. Stefano od urodzenia był szykowany na następcę ojca i był uczony jak być dobrym szefem. Nie był jakimś tam rozkapryszonym bachorem, ale szanował każdego. Kiedy dorastał cała mieścina rozrastała się, a po drodze urodził się jego brat. Stefano od 12 roku życia pasjonował się sztukami walki, nie jakimś bardzo wymyślnymi, tylko zwykłymi chwytami, która przydawała się do różnych małych bitek z kolegami. Nigdy nie był duży, ale za to umiał bardzo dobrze przewidywać ich ruchy oraz wiedział kiedy uderzyć. Mając 17 lat powiedział rodzicom, że chciałby wyjechać za granicę i studiować w Stanach. Rodzice zgodzili się, bo jego młodszy brat również mógł przejąć interesy po ojcu. jego "dorosłe" życie było bardzo burzliwe. Na uczelni nie cieszył się dobrą popularnością. Był uważany za emigranta i jego pochodzenie mu tego nie ułatwiało. Będąc w Stanach, nadal lubił małe bójki oraz zaczął uczęszczać na zapasy, przez co jego możliwości cały czas wzrastały. Pewnego dnia na uczelnie przyjechał skaut największej na świecie federacji i zaproponował mu dołączenie. Stefano był dość sceptyczny, do tego, ale podpisał kontrakt. Przez długi czas przygotowywał się do debiutu i nareszcie ten dzień nadszedł.
GG: 48960695